Pierwsze polskie zimowe wejście na Newtontoppen miało miejsce w 1997 roku (zdobywcy to W. Moskal, W. Jazdon, T. Schramm, A. Śmiały). 15 lat później, Agnieszka Siejka, Katarzyna Siekierzyńska oraz Ewa Grewling, którą mieliśmy okazję gościć 23 października br., powtórzyły ten wyczyn. Podczas spotkania w obornickiej bibliotece, Ewa Grewling podzieliła się wspomnieniami i wrażeniami ze swojej niezwykłej wyprawy na Spitsbergen, a opowieść zilustrowała pięknymi zdjęciami. Oto fragment opowieści podróżniczki, który najkrócej podsumowuje wyczyn dokonany przez trzy młode kobiety: Godzina 19:34, 5 kwietnia, pozornie była taka sama jak każda inna, ale dla nas, dla Agnieszki, Kasi i Ewy to czas szczególny, Jako pierwsze Polki w kobiecym zespole stanęłyśmy na wierzchołku Newtontoppena - najwyższego szczytu Spitsbergenu. Trzy kobiety, po 70 kg ekwipunku, 17 dni wędrówki, 150 km do pokonania. Każdego dnia powtarzające się czynności: rano pobudka, posiłek, zwijanie obozu, wymarsz, często bez względu na pogodę, z mozołem zdobywany każdy kilometr, wieczorem te same czynności tylko w odwrotnej kolejności. Nasze życie skurczyło się do fizjologii: zjeść, maszerować, odpocząć. Pokonałyśmy zaplanowaną trasę, pokonałyśmy siebie, nasze wątpliwości i słabości, stanęłyśmy na szczycie zmagając się z silnym wiatrem i temperaturą odczuwalną dochodzącą do -60°C. Ważna była droga, a nie cel. Wydarzenie dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.